poniedziałek, 30 stycznia 2017

Złodziejka książek - recenzja


Tytuł: Złodziejka książek
Autor: Markus Zusak
Tom: 1
Cykl: -
Liczba stron: 496
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Podręcznik grabarza - taki tytuł nosi pierwsza zdobycz złodziejki książek. Ukradła go na cmentarzu w bardzo przykrych okolicznościach. Zaraz potem Liesel Meminger trafia do rodziny Hubermann'ów - Hansa oraz Rosy, którzy od tej pory stają się jej przybranymi rodzicami. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z Rudym i razem stawiają czoła trudnościom życia codziennego. Bo nie jest łatwo żyć w czasach drugiej wojny światowej. A kiedy do domu Hubermann'ów trafia Max, który jest Żydem, życie rodziny jeszcze bardziej się komplikuje.

Kiedy dowiedziałam się, że narratorem tej historii jest... Śmierć, to od razu wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego, coś czego długo nie zapomnę. Nie pomyliłam się. Zanim napiszę dokładniejszą recenzję, chciałabym wam przedstawić moją historię z tą książką. Otóż - wypożyczyłam ja ze szkolnej biblioteki i poleżała sobie u mnie w domu jakieś trzy tygodnie, aż stwierdziłam, że chyba ją oddam. Jednak nie zabrałam jej ze soba do szkoły, bo miałam już w plecaku kilka książek i nie chciałam się za bardzo przemęczać. xD Tak więc Złodziejka została w domu i w końcu, po długich spojrzeniach na biblioteczkę i stwierdzeniu, że kompletnie nie mam co czytać, moje ręce zawędrowały po tę książkę i... tak sie wkręciłam, że skończyłam ja w dwa dni.

Nie czytam książek historycznych, nie lubę historii, więc nie rozglądam się za takimi pozycjami, a jednak tutaj pozytywnie się zaskoczyłam, bo ta książka była tak wciągająca, wzruszająca i pouczająca zarazem. To przede wszystkim powieść o odwadze. Tutaj praktycznie każdy z bohaterów robi cos odważnego, zagrażającemu życiu. Główna bohaterka, chociaż jest młodą dziewczyną, zachowuje się odważniej niż niejeden dorosły. Jest niezwykłą osobą - potrafi sama o siebie zadbać, jest bardzo mądra i nie użala się nad sobą - wręcz przeciwnie, po każdym upadku zawsze się podnosi i idzie dalej, co jest bardzo trudne w czasach drugiej wojny światowej, która jest tłem do tych wydarzeń.

Czytając losy bohaterów, możemy śledzić ich życie w tym okrutnym czasie i czytać o tym, co się wtedy działo. Ta historia pozwala nam uzmysłowić sobie jak piekielnie trudno było wtedy żyć. Mamy tutaj wspaniałe postaci i nie mogę nie wspomnieć czegoś o Rudym - najlepszym przyjacielu Liesel, bez którego nie wyobrażam sobie tej książki. To bohater przebiegły, odważny, zabawny, nie boi się wyzwań, czasem był nawet prowokatorem. Był świetnym przyjacielem dla Liesel, razem tworzyli zgrany duet. 

Złodziejka książek to pozycja obowiązkowa dla każdego książkoholika, ale nie tylko - uważam, że każdy powinien poznać tę wspaniałą historię, pełną wzruszeń, ale czasem również i tych zabawnych momentów (zwłaszcza z Rudym). Ta książka ukazuje okrucieństwa wojny, ale również zdolność ludzi do poświęceń dla innych. To opowieść, której łatwo nie zapomnicie, przy której poleją się łzy, i która zmusi was do refleksji. Narrator czyli Śmierć jest kolejnym atutem powieści - nigdy dotąd nie spotkałam się z czyms takim i było to ciekawe doświadczenie, oraz dodało książce oryginalności. Styl autora jest bardzo przyjemny w odbiorze, dzięki czemu czyta się przyjemnie i szybko.

Teraz pozostaje mi tylko jeszcze raz polecić wam Złodziejkę książek. To cudowna opowieść o niezwykłej przyjaźni, akordeoniście, wyjątkowym Żydzie, Rosie z ostrym językiem, szczęściu, miłości, odwadze, poświęceniu i nadziei. Tylko nie zapomnijcie o chusteczkach - będą wam potrzebne! :')

Moja ocena: 9/10
Udostępnij

19 komentarzy :

  1. Zgadzam się, tę książkę powinien przeczytać każdy.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla osób czytających nałogowo, to wręcz pozycja obowiązkowa! :D
      Pozdrawiam! ;)

      Usuń
  2. Aaaa moja ukochana książka <3 Moje serce zawsze się raduje, kiedy widzę, że komuś spodobała się tak bardzo jak mi! Zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla każdego ;)
    Buziaki ;*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tak samo nie przepadam za historiami historycznymi, dlatego na początku dość mocno się wahałam. Kiedy już przebrnęłam przez pierwszą kartkę, reszta poszła gładko! Cudowna powieść i polecam ją każdemu książkoholikowi! :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie! x
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/01/rozpraw-sie-ze-swoja-wewnetrzna-jedza.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - początek może być troszkę ... dziwny xD ale potem już z górki. ^^
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Złodziejka książek rozrywa serce [emotka z rozerwanym sercem]
    Rudy to chyba mój ulubiony bohater był :D Choć za Liesel też bardzo przepadałam... ^_^
    No a pomysł z narratorem-Śmiercią to mistrzostwooo i tyle ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudy był świetny! I strasznie mi się podobała jego relacja z Liesel. *.*
      Dokładnie - mistrzostwo! <3

      Usuń
  5. Bardzo podobała mi się ta książka. <3 ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę książkę ♥
    Umieszczenie śmierci w roli narratora to świetny trik, dzięki któremu książka zyskała na wartości :) W każdym razie to z pewnością jedna z najbardziej godnych polecenia pozycji!

    http://guide-to-the-world-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jedna z najbardziej oryginalnych książek - pomysł z narratorem - wow, jestem pełna podziwu dla autora. :)
      Pozdrawiam! :>

      Usuń
  7. ZŁODZIEJKA KSIAŻEK <3

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh tak, ta książka jest genialna! Płakałam w kilku scenach... zdecydowanie oryginalna historia o wojnie.

    http://friends-with-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobrze wspominam tę przygodę czytelniczą. :)

    OdpowiedzUsuń

Designed by Blokotek. All rights reserved.