wtorek, 20 września 2016

Oddam ci słońce - recenzja


Tytuł: Oddam ci słońce
Autor: Jandy Nelson
Tom: 1
Cykl: -
Liczba stron: 372
Wydawnictwo: Otwarte

Noah i Jude byli nierozłączni, choć z czasem stali się zupełnie różni. On był nieśmiałym i wrażliwym chłopcem z duszą artysty, który wyrażał swoje emocje poprzez malowanie. Ona była szalona, nieustraszona, kochała dobrą zabawę i potajemnie rzeźbiła rzeźby z piasku, tak żeby nikt ich nie widział. Po pewnym czasie ich role odwróciły się. Noah stał się takim jak Jude, a Jude z imprezowiczki, przemieniła się w szarą myszkę, która nosi za duże ubrania i nie rozmawia z ludźmi. Co przyczyniło się do takiej zmiany? Kto namieszał w życiu Noah? Czy relacja bliźniaków będzie taka jak dawniej, a może już do końca będą sobie obcy?

Oddam ci słońce to książka, która pokazuje relacje rodzinne. Tutaj rodzina gra główną rolę, a autorka pokazuje jej siłę i moc. Bo czym byłby człowiek bez najbliższych? Jandy Nelson pokazała czytelnikom, że nigdy nie wiemy co przyniesie nam kolejny dzień. Może to być coś niesamowitego, coś co będziemy wspominać do końca, albo też coś zupełnie przeciwnego - jakaś tragedia, która nami wstrząśnie i zburzy cały nasz świat.

Rodzina Jude i Noah to jedna wielka tajemnica. Tak naprawdę podczas czytania książki nie wiemy, kiedy ktoś mówi prawdę, a kiedy kłamie, dopiero na końcu wszystkie klocki wskakują na swoje miejsce i znamy już rozwiązanie i faktyczny przebieg wydarzeń. Na początku jest niewinnie, ale potem wszystko kumuluje się i przekształca w jedną wielką zagadkę, której rozwiązanie zszokuje wszystkich. W młodszych latach rodzeństwo było nierozłączne i wspierało się nawzajem. Niestety później oboje zaczynają się od siebie oddalać i mieć przed sobą różne sekrety. To pokazuje nam jak wszystko może się zagmatwać kiedy próbujemy sami uporać się z problemami i nie dopuszczamy do siebie innych ludzi. Budujemy niewidzialny mur, który jest coraz wyższy i grubszy wraz z kolejnymi sekretami. Tak było w przypadku Jude i Noah.

Jude to pomysłowa i szalona dziewczyna, która wraz z wiekiem traci pewność siebie i izoluje się od przyjaciół, rodziny i brata. Jako nieustraszona nastolatka niezbyt przypadła mi do gustu i drażniło mnie jej zachowanie. Jednak potem zmieniła się, wydoroślała i mimo, że dalej była trochę fiśnięta (xD) totalnie zmieniłam swoje podejście co do niej. Noah natomiast był cichy i skryty aż pewne wydarzenie zmieniło go na zawsze i stał się kimś kim nigdy nie chciał być. To typowa słodko-gorzka postać, bo raz go lubiłam, a za kolejnym razem nie darzyłam go sympatią.

Książka jest naprawdę warta uwagi i choć momentami trochę przynudza, a początkowe rozdziały z perspektywy Noah mogą się dłużyć, to i tak ją polecam. To dojrzała opowieść pisana z perspektywy zarówno Noah, jak i Jude, dzięki czemu możemy poznać punkt widzenia każdej z tych postaci oraz sekrety i tajemnice, jakie zna tylko ona. Jeśli poszukujecie czegoś co zapadnie Wam w pamięć i będzie wymagało trochę refleksji - Oddam ci słońce, będzie idealną pozycją. Bo czasem trzeba oderwać się od banalnych historii, albo utartych schematów z trójkącikami miłosnymi, i przeczytać coś przy czym będziemy musieli się trochę zastanowić i pomyśleć. Polecam!

Moja ocena: 9/10
Udostępnij

13 komentarzy :

  1. Wiele pozytywnych recenzji czytam o tej książce :)
    Muszę ją koniecznie przeczytać, tylko jeszcze nie wiem, kiedy będę miała taką możliwość ;p
    Pozdrawiam, joolsandherbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko wpadnie w twoje łapki, zabieraj się za czytanie. ;)

      Usuń
  2. Książkę już czytałam, ale bardzo mi się podobała..co ja gadam, ogromnie mi się podobała <3 Jest to naprawdę świetna książka i moim zdaniem najlepsza obyczajówka z jaką się do tej pory spotkałam. Każdy bohater został wykreowany wyśmienicie. Co było świetne to to, że tak jak pisałaś nie jest to kolejny schemat, tylko coś innego. Coś co jest naprawdę warte uwagi i co skłania do refleksji.
    Buziaki :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak, zdecydowanie warto ją przeczytać.
      Pozdrawiam! ;)

      Usuń
  3. Mimo wielu bardzo pochlebnych opinii, nie zamierzam czytać tej książki. Może kiedyś, jeśli znajdę ją w bibliotece. Niemniej przyznaję się bez bicia, że zwyczajnie mnie do tej powieści nie ciągnie :/

    Pozdrawiam
    Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam z niektórymi książkami, więc rozumiem że nie ciągnie Cię do niej. Jednak mimo wszystko polecam! :P

      Usuń
  4. Tyle już pozytywnych opinii o tej książce czytałam, że nie pozostało mi nic, jak w końcu któregoś dnia po nią sięgnąć. ;)
    Pozdrawiam,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę w październiku. Już tyle o niej słyszałam!!
    Pozdrawiam,
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w 2015 roku :D Uwielbiam ją! A styl autorki jest magiczny! Czekam na inne książki Nelson (wykluczając "Niebo jest wszędzie") :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bardzo dobra lektura, choć ja nie czekam na inne książki tej autorki. Najpierw muszę uporać się z zalegającymi pozycjami na półkach. :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. W pełni zgadzam się z tym, co napisałaś :) Książka jak dla mnie jest bardzo dobra, daje do myślenia, odbiegając równocześnie nieco od tradycyjnych motywów nastoletniej miłości czy tego typu podobnych historii, których obecnie powstaje mnóstwo.
    Pozdrawiam cieplutko i będę co raz zaglądać na Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń

Designed by Blokotek. All rights reserved.