Witam Was książkoholicy w ten upalny czerwcowy dzień!
Hej! Mamy już czerwiec - Dzień Dziecka i nie mam pojęcia jakim cudem ten czas tak szybko zapierdziela. Ale nie o tym dzisiaj. Z okazji tego, że wszystkie dzieci dziś świętują (pochwalcie się, kto tak jak ja wciąż czuje w sobie wewnętrzne dziecko! :D), oraz mamy piątek, to postanowiłam, że druga odsłona mojego cyklu Piątek z piątką, będzie związana z dniem pierwszego czerwca. Panie i Panowie zapraszam na 5 książek, które przypominają mi dzieciństwo! :)
Harry Potter
Pewnie myślicie sobie teraz - "no nie znowu Potter - on jest wszędzie!", ale kurcze, nie mogłam nie dać tutaj serii Rowling. Harry Potter przypomina mi dzieciństwo, ze względu na szkolne przygody głównych bohaterów, ich beztroskę w początkowych tomach, chęć zabawy, radość z życia. Harry'ego czytałam po raz pierwszy w drugiej klasie gimnazjum i już wtedy pozwolił mi wrócić do czasów mojego dzieciństwa.
Był sobie pies
Ja ogólnie mam tak, że kocham pieski i nie potrafię sobie wyobrazić życia bez nich. Bailey przypomniał mi o moim Kapselku - czarnej, kudłatej kuleczce, z którą bawiliśmy się z siostrami i kuzynem jak byliśmy mali. Pamiętam jak braliśmy kiełbasę do ręki i uciekaliśmy z nią, a Kapselek gonił nas i umyśleliśmy sobie, że to taka nieco zmieniona wersja zabawy w berka - z tym, że goniącym był piesek. Powieść Bruce'a Camerona przypomina mi jakie to jest niesamowite uczucie - beztroska zabawa z psiakami, podczas której o niczym nie myślisz - po prostu się cieszysz. ;)
Cud chłopak
Historia Auggiego przypomniała mi czasy kiedy chodziłam do podstawówki i każdy dzień w niej spędzony przynosił co innego - nowe doświadczenia. Dzięki tej książce wróciłam myślami do budynku mojej szkoły podstawowej i wspomnień z nim związanych ( a jest ich całkiem sporo). Fragmenty pisane z dziecięcej perspektywy dodatkowo tworzyły niesamowity klimat tej powieści i przypominały mi siebie jako małą Klaudusię z palemką na głowie (której nienawidziłam, bo inne dzieci się ze mnie śmiały w tej fryzurze xD).
Opowieści z Narni
Lektura z czwartej klasy, która strasznie mi się spodobała - film zresztą też. Kiedy tylko widzę okładkę tej książki wspominam jak czytałam ją w czwartej klasie. Z wielką chęcią przewracałam wtedy kolejne kartki tej książki, aby poznać dalsze losy bohaterów. I powiem wam, że dość sporo z tej książki pamiętam, mimo że minęło tyle lat odkąd ją czytałam (może to dlatego, że sporo się naoglądąłam ekranizacji xD).
W pustyni i w puszczy
Z tego co wiem, to niektórzy uczniowie bardzo lubą tę lekturę, a inni wręcz nienawidzą. Ja należę do tej pierwszej grupy. Przygody Stasia i Nel bardzo mnie wciągnęły i z zapałem odpowiadałam na pytania nauczyciela na temat tej książki - podobała mi się, przeczytałam ją całą, no i mogłam się o niej rozgadać na lekcji, a dodatkowo zarobić piątkę. Była to chyba lektura, którą omawialiśmy w piątej klasie, a przynajmniej z piątą klasą mi się kojarzy - ahh te podstawówkowe czasy.. ;')
...................................................................................................................................................................
No i na tym kończymy moje wspominki z dzieciństwa. Powiem wam, że zawsze chciałam choć na jeden dzień cofnąć się wstecz i jeszcze przez chwilkę pobyć dzieckiem. Też tak macie? Dajcie znać w komentarzach - napiszcie też jakie książki przypominają wam dzieciństwo - jestem tego bardzo ciekawa. No i nie zapominajcie - wszyscy mamy w sobie wewnętrzne dziecko, a więc cieszmy się wszyscy naszym dzisiejszym pierwszo-czerwcowym świętem! I wyluzujmy się choć przez ten jeden dzień w roku! :)
Mi dzieciństwo przypominają takie książki, jak klasyczna Anka, Pośredniczka i Pamiętniki Księżniczki Meg Cabot ❤️
OdpowiedzUsuńOoo zapomniałam o Ani. <3 A pozostałych książek nie czytałam. :)
UsuńOj tak Harry Potter i Opowieści z Narnii to dzieciństwo <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://loony-blog.blogspot.com/
Dokładnie! :)
UsuńAnia z Zielonego wzgórza.:)
OdpowiedzUsuńTeż jak najbardziej. ;)
UsuńPodpisuje się w 100% pod HP i Opowieściami z Narnii :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakie piękne wydanie HP <3
OdpowiedzUsuńW pustyni i w puszczy niestety nie należy do moich ulubieńców, ale resztę wymienionych książek bardzo lubię!
POCZYTAJ ZE MNĄ
Piękne jest, planuję uzbierać wszystkie części w tym wydaniu. ;)
UsuńNo to piąteczka! :)
Właśnie wypożyczyłam "Cud chłopaka" z biblioteki :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem wiecznym dzieckiem!
Pozdrawiam, Ola
Polecam - świetna książka. ;)
UsuńNo to piąteczka! :D
"Opowieści z Narnii" sprawiły, że pokochałam czytanie <3 Wprost nie mogłam się oderwać od tej powieści.
OdpowiedzUsuńJa też ją bardzo mile wspominam. ;)
UsuńA ja nie znosiłam HP :D nie potrafiłam się do niego przekonać. Próbowałam czytać ale po kilkunastu stronach odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
No nie :D
UsuńTo mnie zaskoczyłaś w tym momencie. :D Ale każdy ma inny gust, a nie ma co czytać na siłę. ;)
miałam bardzo nie-książkowe dzieciństwo więc... ;) pottera przeczytałam dopiero pod koniec podstawówki wiec jedynie go mogłabym wymienić no i może zwiadowcy (chociaż to już było na początku gimnazjum)
OdpowiedzUsuńz każdym dniem jak jestem coraz starsza to mi bardziej smutno ze juz nigdy nie bede dzieckiem, dzieci nie maja tylu obowiązków ehh :/
zapomniałam dodać że znam cudownego cud chłopak w wersji filmowej która była genialna. oglądałaś może? ;)
UsuńJa Pottera czytałam w drugiej gimnazjum, ale kojarzy mi się z dzieciństwem. :D
UsuńNo dokładnie - im jesteśmy starsi, tym więcej mamy obowiązków i koniec tej beztroski jaka była w dzieciństwie. :(
Oglądałam i uwielbiam! <3 Genialny film, ale polecam ci też przeczytać książkę - zarówno film jak i książka są rewelacyjne. ;)
Co mi się kojarzy z dzieciństwem?
OdpowiedzUsuń,,Władca pierścieni".
Ale jak to? - zapytacie.
Bardzo prosto. Mała Iza najzwyczajniej w świecie stwierdziła, że będzie czytać te opasłe tomiszcze. I chyba właśnie od tej pozycji zaczęła się moja przygoda z książkami. :)
Pozdrawiam gorąco,
Iza z Heavy Books
Haha, no to podziwiam Cię, ja nie dałabym rady temu grubaskowi - w sumie nigdy mnie nie ciągnęło do Władcy pierścieni. :)
UsuńPozdrawiam! :)
Mam bardzo dużo ulubionych książek z dzieciństwa, do których chętnie wracam. Znajdują się w nich oczywiście "Harry Potter", "Opowieści z Narnii" i w "Pustyni i w Puszczy". Genialne książki, bez których nie wyobrażam sobie dzieciństwa. Świetny pomysł na posta!
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Harry'ego czytałam już bardzo dużo razy, Opowieści i W pustyni i w puszczy czytałam tylko w podstawówce, ale oglądałam kilka razy filmy. :D
UsuńDziękuję. :)
Jeśli chodzi o "Był sobie pies", to niedawno przeczytałam najnowszą książkę z serii, o szczeniaku Ellie, i też jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, ale nie miałam okazji przeczytać. :)
Usuń