Autor: Jeanne Ryan
Tom: 1
Cykl: -
Liczba stron: 295
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Vee zawsze pozostaje w cieniu swoich przyjaciół. Nie przeszkadza jej to, ale pewnego dnia postanawia wyjść z cienia i zrobić coś szalonego - bierze udział w popularnej grze, pełnej wyzwań - Nerve. Na początku wydaje się, że Nerve to niewinna zabawa, wymagająca zrobienia czegoś głupiego i szalonego, ale oferująca atrakcyjne nagrody. Z czasem jednak sprawy zaczynają przybierać naprawdę fatalny obrót, a Nerve zaczyna bardzo wkraczać w prywatne życie uczestników. A z gry bardzo ciężko jest się wycofać...
Przyznam szczerze, że byłam bardzo zainteresowana tą książką za sprawą całej tej gry, która była głównym motywem powieści. Z czymś takim jeszcze nie miałam styczności w literaturze, a wątek ten zapowiadał się intrygująco i pasował mi do dzisiejszej rzeczywistości, w której zwłaszcza młodzież i dzieci nie mogą nawet sobie wyobrazić dni bez komputera, telefonu, czy tabletu. Z wielkim zapałem i kubkiem gorącej herbatki zabrałam się za czytanie i... skończyłam jeszcze tego samego wieczoru, kilka kubków z herbatą później. :D
Tempo w jakim rozgrywa się cała akcja jest szybkie - autorka nie bawi się w zbędne opisy i od razu przechodzi do rzeczy. Ma bardzo przyjemny i młodzieżowy styl, przez co jej powieść jest łatwa w odbiorze i nawet nie wiemy kiedy, ale zbliżamy się do końca, płyniemy przez książkę co jest jednym z jej plusów. O bohaterach nie mogę powiedzieć zbyt dużo - bo właściwie już nie pamiętam ich cech charakteru - nie zapadli mi oni w pamięć, ale mam wrażenie, że najważniejszą rzeczą w tej pozycji było uświadomienie młodym ludziom jakie skutki może wywoływać przystępowanie do wyzwań podobnych do Nerve, co się z nami dzieje gdy ktoś obcy wkracza z buciorami w nasze życie, i jak bardzo należy uważać w sieci. Dlatego nie skupiałam się na bohaterach, ich osobowościach a właśnie na tych aspektach.
Książka pokazuje nam jak bardzo możemy sobie pokomplikować życie przez własną chciwość i chęć wybicia się z tłumu. Uczy o tym, że nie jesteśmy niezniszczalni w sieci, że nie ma czegoś takiego jak anonimowość, a nasza naiwność może być wykorzystana przez złych ludzi, którzy chcą się zabawić naszym kosztem. Główna bohaterka wykazywała się właśnie takimi cechami - była naiwna, trochę głupiutka i miała klapki na oczach przez pewien okres czasu. Zakończenie powieści było zaskakujące, mocne, dające do myślenia. Autorka nie pozwala czytelnikowi na chwilę oddechu - cały czas coś się dzieje, jedna akcja goni drugą, a sama końcówka sprawiła, że przewracałam kartki w szaleńczym tempie aby poznać zakończenie historii Vee.
Nerve to mocna historia, która uczy nas o tym jak zgubnie może wpływać zgłaszanie się do podejrzanych rywalizacji, branie udziału w dziwnych grach, oraz zbyt długie przesiadywanie w internecie. To pozycja bardzo dobrze oddająca dzisiejszą rzeczywistość, w której to dzień bez internetu to dzień stracony. Nie jest to jedna z tych młodzieżówek, które przeczytasz i potem zapomnisz - ma w sobie to coś, co sprawi, że zostanie z tobą na dłużej, jest historią mocną, autorka nie owija w bawełnę, a jej przyjemny styl sprawia, że przez powieść po prostu się "płynie" i czyta w szaleńczym tempie. Polecam!
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Dolnośląskie
Od jakiegoś już czasu mam tę książkę na swojej liście i coraz bardziej chcę ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńOd kiedy zobaczyłam zwiastun filmu postanowiłam sobie, że koniecznie przeczytam tę historię. Niestety po wszystkim zaczęło pojawiać się dość dużo niemiłych komentarzy na jej temat, dlatego teraz mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Mimo wszystko chyba lepiej jest się przekonać na własnej skórze jaka jest naprawdę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/11/listy-do-utraconej.recenzja.html
Książka wydaję się naprawdę ciekawa. Myślę, że nie długo zabiorę się za nią :)
OdpowiedzUsuńFabuła myślę, że przypadnie mi do gustu :)
Pozdrawiam, Tiggerss
https://tiggerssreads.blogspot.com/
Jeśli się czyta szybko, myślę, że wreszcie przeczytam :) I ta tematyka gry też kusi :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa nim zorientowałam się, że mogę przeczytać tę książkę trafiłam do sali kinowej i obejrzałam film. Bardzo mi się podobał, chociaż nieco żałuję, że nie udał mi się najpierw przeczytać książki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, BookPleasure
Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.recenzjezpazurem.pl/