Strony

środa, 24 marca 2021

Book Haul - 16 nowych książek! + bookstagram

Pod koniec stycznia pokazywałam Wam sporą paczkę z książkami, które zamówiłam (jeśli nie widzieliście to odsyłam tutaj) i z tego co widzę to post Wam się spodobał, dlatego też korzystając z okazji, że w ostatnim czasie przybyło do mnie trochę nowych książek, postanowiłam Wam je pokazać. :) Jeśli jesteście ciekawi co takiego udało mi się upolować i o jakie tytuły wzbogaciła się moja biblioteczka to serdecznie zapraszam do rozwinięcia. :)

Patrząc na ten stos książek, mój żółty fotel wydaje się taki malutki... Prawdę mówiąc ostatnio więcej kupuję książek niż czytam i muszę z tym jak najszybciej skończyć, bo miejsca na półkach ubywa i  prawie 50% książek, które obecnie mam na regale jest nieprzeczytanych, więc czas to zmienić.. Ale do rzeczy - book haul!

Lecąc od dołu:

Bad mommy, Oblubienicę morza i Dżozefa kupiłam na promocji wydawnictwa SQN i z tego co pamiętam, wyszło mi około dyszki za sztukę, więc żal było nie brać. Głównym powodem tego zamówienia była książka Tarryn Fisher, bo już od dawna się na nią czaiłam. Dżozef i Oblubienica morza wpadły przypadkiem.

Kolejne trzy książki dorwałam na promocji w Auchanie. O Lordzie Johnie i sprawie osobistej nie wiem nic, widziałam tylko kilka opinii, które były raczej kiepskie, ale za 7 zł wzięłam z ciekawości, poza tym okładka mi się spodobała, jednak w najbliższym czasie nie planuje jej czytać. Posłańca burzy kojarzyłam za sprawą Zaksiążkowanych, a opis bardzo mi się spodobał, więc kupiłam, tym bardziej że kosztował 10 zł. Ostatni król Teksasu zaintrygował mnie okładką i opisem z tyłu, plus Rick Riordan jest bardzo popularnym autorem, a ja do tej pory przeczytałam tylko jedną jego książkę, więc chętnie zabiorę się za tą i mam nadzieje, że mi się spodoba.

Kolejne cztery książki to efekt moich spontanicznych zakupów na składnicy księgarskiej. Całe zamówienie złożyłam ze względu na Żniwiarza u bram, czyli 3 tom Imperium ognia, które zdecydowanie powinno być bardziej znane. Las i Więcej niż pocałunek wpadły przypadkowo, bo kosztowały około 10 zł, a kiedyś już coś słyszałam o tych książkach, więc stwierdziłam ze skoro i tak płacę za wysyłkę, to dorzucę jeszcze te dwie pozycje do koszyka. Labirynt duchów kosztował mnie 20 zł i jest w stanie bardzo dobrym w dodatku w twardej oprawie, więc interes życia! Cień wiatru jeszcze przede mną, ale cieszę się, że mam na półce już dwie książki Zafona. Przy okazji chciałabym Was zapytać, czy mogę czytać Labirynt duchów nie znając drugiego i trzeciego tomu? Gdzieś czytałam, że książki z cyklu Cmentarz Zapomnianych Książek można czytać nie po kolei, ale widziałam też opinie, że wtedy ciężko jest zrozumieć fabułę. Jeśli ktoś z Was orientuje się w tym temacie to będę bardzo wdzięczna za informację. :)


Niewidzialne życie Addie Larue oraz Wybrańców dostałam od Taniej Książki i recenzje tych powieści są już na blogu więc jeśli jesteście ciekawi co o nich sądzę to odsyłam Was tutaj i tutaj.

Moc amuletu otrzymałam od wydawnictwa Jaguar, natomiast Willa dziewczyna z lasu jest efektem mojej współpracy z wydawnictwem Literackie. Recenzje tych książek również są na blogu, znajdziecie je tu i tu. :)

Ostatnie dwie książki to prezent bez okazji od męża (non stop marudziłam mu o tych książkach i w końcu mi je kupił :D). Cień wiatru jak już wspomniałam mam w niedalekich planach, natomiast Rok 1984 skończyłam, ale jeszcze nie wiem co mam myśleć o tej książce i nie mam pojęcia czy pojawi się jej recenzja, nie wykluczam tego, ale nic nie obiecuję.


To by było na tyle, trochę się tego nazbierało, ale plus taki że mam co czytać na najbliższe miesiące. Korzystając z faktu, że ten book haul jest dosyć luźnym postem, chciałam Wam powiedzieć, że niedawno zaczęłam prowadzić bookstagrama, którego założyłam w sumie dosyć dawno temu, ale zawsze miałam problem z systematycznością i niby był ten bookstagram, ale tak jakby go nie było. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się częściej wrzucać zdjęcia i będę bardziej aktywna niż wcześniej. Zostawiam Wam link tutaj i jeśli spodoba Wam się mój profil to będzie mi bardzo miło za polubienia oraz subskrypcje (ale oczywiście do niczego nie zmuszam). :) Tymczasem życzę Wam miłego dnia i do napisania :)

16 komentarzy:

  1. Dużo ciekawej lektury przed Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Niewidzialne życie Addie Larue" też już mam na półce, ale nie wiem kiedy po nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosik ogromny. Życzę miłej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo ciekawych propozycji. Zafona kiedyś uwielbiałam, przeczytałam wiele jego książek. Miłej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale się tego nazbierało :D Oby wszystko Ci się spodobało :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo zakupionych książek :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Stos pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Imponujący stos książek :) mój kurier ma przyjść jutro, ale zamówiłam zdecydowanie mniej pozycji. Jeśli chodzi o 1984, to wydawnictwo Jaguar wydało wersję komiksową. Myślę, że to łakomy kąsek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To miłej lektury Ci życzę. :D
      Widziałam tę wersję komiksową i właśnie kusi mnie żeby ja zakupić. :D

      Usuń
  9. Ja ostatnio wstrzymuję się od kupowania książek, ale przeglądanie instagramów i blogów mi tego nie ułatwia :P No cóż, pozostaje mi życzyć ci przyjemnej lektury :D

    OdpowiedzUsuń