Strony

środa, 22 marca 2017

Prawdodziejka - recenzja

Tytuł: Prawdodziejka
Autor: Susan Dennard
Tom: 1
Cykl: Czaroziemie
Liczba stron: 394
Wydawnictwo: SQN

Safi i Iseult są praktycznie nierozłączne - razem spędzają czas, żartują, przeżywają przygody oraz... wpadają w niezłe tarapaty. Dziewczyny żyją w świecie gdzie czarodziejskie moce to normalka. Safi jest Prawdodziejką - zdolną rozpoznać kiedy ktoś kłamie lub mówi prawdę. Moce Iseult nie są jej do końca znane, ale w tym przypadku może to nawet lepiej dla niej i jej bliskich. Przyjaciółki muszą uciekać, przeżyją pełną niebezpieczeństw podróż wraz z Merikiem oraz jego załogą. Poza tym 20-letni rozejm właśnie się kończy co może być zapowiedzią wojny pomiędzy imperiami. Czy dziewczyny uciekną przed niebezpieczeństwem? Co im tak właściwie grozi? Jak skończy się ich podróż na statku i czy Iseult pozna swoją moc?
Prawdodziejka to książka, co do której miałam dość spore oczekiwania. Przyznam się szczerze, że początek w moim odczuciu nie wypadł zbyt dobrze. Autorka wrzuca nas w sam środek wydarzeń i tak naprawdę ciężko jest się w tym wszystkim połapać. Poznajemy za dużo nowych bohaterów naraz i na początku wszystko wydaje się nieco dziwne i zagmatwane. Liczyłam na to, że będzie jakieś większe objaśnienie niektórych kwestii, bo zaczynałam się gubić w opisanych wydarzeniach. Na szczęście potem było już tylko lepiej.

Kiedy przebrnęłam przez ten zagmatwany początek, zaczynałam coraz bardziej wczuwać się w historię dziewczyn. Nie przeszkadzało mi, że nie do końca pamiętałam kto był kim po prostu czytałam dalej. Prawdodziejka napisana jest bardzo przyjemnym stylem i książkę czyta się dość szybko. Ta historia ma specyficzny klimat. Czaroziemie to kraina pełna zagadek i tajemnic, a pewien krwiodziej bardzo mi się spodobał i zaintrygował mnie.
A skoro już jestem przy bohaterach to przedstawiam wam Aeudana, który był krwiodziejem. To bardzo tajemniczy facet i śmiertelnie niebezpieczny zarazem. Chciałabym przeczytać trochę więcej scen z jego udziałem, ale z drugiej strony to że pojawiał się w książce raz na jakiś czas jeszcze bardziej dodało mu tajemniczości i jeszcze bardziej zapragnęłam poznać lepiej tę postać. Oprócz Aeudana polubiłam również Iseult, natomiast Safi trochę mnie irytowała. Pojawił się tutaj również wątek miłosny, który był dość przewidywalny.

Jestem mile zaskoczona, bo druga połowa książki okazał się dużo lepsza od pierwszej, w której niewiele się działo. Bardzo spodobał mi się wątek piratów jaki został tutaj poruszony - ten rejs przez morze był bardzo ciekawy i miał niezwykły klimat - aż chciałabym się przepłynąć jakąś łodzią, najlepiej z Aeudanem na pokładzie! xD Jeśli ciekawią was takie pirackie przygody, których nie spotyka się często w książkach (ja czytam chyba pierwszą książkę z takim wątkiem) to z całą pewnością spodoba wam się historia Safii i Iseult. Pomimo dość chaotycznego początku, gdzie łatwo można się pogubić i nie bardzo wiadomo co i jak, później po prostu wczuwamy się w tę historię. Na pewno jest ona dość specyficzna, ale przy tym również ciekawa. Warto poświęcić jej chwilę uwagi. :)

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwo SQN!

18 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce na yt i muszę przyznać fabuła jest całkiem niezła. Podoba mi się.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak chcesz coś pirackiego - sięgnij po "Czarną banderę" Komudy :)
    Ja tę książkę na razie sobie odpuszczam: nie chce na półce kolejnej młodzieżówki, a bądź co bądź, to jest fantastyka dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisze sobie tytuł - w wolnej chwili przyjrzę się mu lepiej. :)

      Usuń
  3. Od 3 lat, czyli odkąd skończyłam czytać Harrego Pottera, nie sięgnęłam po literaturę fantasy - stwierdziłam, że i tak nic nie jest w stanie go przebić :D Póki co na razie się nie skuszę na nic w tym gatunku :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Harry to zdecydowany namber łan w tej kategorii! :D <33
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Oj różne opinie są na temat tej książki. ;/ Chociaż niektórzy porównują główną bohaterkę do tej ze "Szklanego tronu". ;)

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trochę była podobna, ale i tak wole Celaenę. :D

      Usuń
  5. Przy premierze były same pozytywy, a teraz wypływają już różne niesmaczki na temat tej książki xD

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  6. Przez tak zagmatwane początki długo nie sięgałam po fantastykę, bo miałam "szczęście" do trafiania na właśnie takie. Jednak pomijając już ten fakt, jakoś mnie do "Prawodziejki" nie ciągnie i chyba raczej po nią nie sięgnę.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Biblioteczka Dagmary

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej rzadko trafiam na takie początki, zazwyczaj po kiepskim poczatku odkładam ksiązkę i dalej nie czytam, ale w tym przypadku później było coraz lepiej. :) Jasne - nic na siłę. :)
      Pozdrawiam! :>

      Usuń
  7. Jestem bardzo ciekawa tej książki i chyba się na nią skuszę :) zapraszam do mnie , dopiero raczkuje w blogowym świecie; ) pozdrawiam, Natalia bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie - miłego czytania. :)
      Chętnie wpadnę, pozdrawiam! :)

      Usuń
  8. Czytałam bardzo podzielone opinie dotyczące tej książki, ale mimo to bardzo mnie intryguje, więc w najbliższym czasie na pewno po nią sięgnę :)
    czytamogladampisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kiedy autorzy od pierwszej strony wrzucają czytelnika w zagmatwaną fabułę powieści, ale tak naprawdę wiele zależy od tego, jak autor/autorka radzą sobie z objaśnieniem skomplikowanej treści w taki sposób, aby stała się przystępna. Dla mnie to jest wyjątkowa umiejętność i nie wszyscy autorzy ją posiadają. Fabuła "Prawdodziejki" wydaje się ciekawa, ale cały czas nie mogę się do niej przekonać. Może kiedyś przeczytam, ale raczej nie w najbliższym czasie.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! :) Tutaj akurat autorka niezbyt dokładnie objaśniała dane kwestie, więc ciężko było sie wkręcić w ten świat. Jeśli nie jesteś w 100% przekonana do tej książki to lepiej odłożyć ją na inną okazję. :>
      Pozdrawiam! :)

      Usuń