Strony

środa, 9 maja 2018

Książka w książce? Fandom | Anna Day

Pewnie każdy książkoholik niejeden raz wyobrażał sobie co by było gdyby tak móc się przenieść do świata z ulubionej książki. Jak nasza obecność wpłynęłaby na całą fabułę? Co robilibyśmy w powieści, jaką rolę musielibyśmy odegrać? Anna Day stworzyła właśnie taką historię, o której mowa będzie w dzisiejszej notce.


Taniec na szubienicy to ulubiona książka Violet. Dziewczyna zna ją praktycznie na pamięć, a film na jej podstawie oglądała całe mnóstwo razy. Wraz z bratem i przyjaciółkami wybiera się na Comic Con, gdzie już nie może się doczekać spotkania z aktorem, który gra główną męską rolę w filmie na podstawie Tańca na szubienicy. Nagle jednak dzieje się coś niezwykłego - Violet z przyjaciółkami i bratem zostają w tajemniczy sposób przeniesieni do uniwersum swej ulubionej historii. Co więcej - za ich sprawą ginie Rose - główna bohaterka książki. Jak potoczą się losy bohaterów? Jaką rolę będą musieli odegrać w powieści? Jakim cudem znaleźli się w świecie z Tańca na szubienicy?

Kiedy tylko przeczytałam opis Fandomu, od razu czułam, że to będzie coś naprawdę dobrego. Po tym jak zobaczyłam na okładce, że James Dashner (autor Więźnia Labiryntu - jednej z moich ulubionych serii) poleca historię Anny Day to już w ogóle wiedziałam, że jej powieść na pewno mi się spodoba. Pełna optymizmu zabrałam się za czytanie i... przepadłam, totalnie się wkręciłam w wykreowany świat i ciężko mi było oderwać się od lektury.


Na początku poznajemy fabułę Tańca na szubienicy, o której opowiada nam Violet. Swoją drogą to naprawdę świetny pomysł, żeby umieścić książkę w książce (mam nadzieję, że mniej więcej rozumiecie co mam na myśli) - mamy dwie historie za jednym zamachem. Potem, akcja zaczyna się stopniowo rozwijać, aż do momentu tajemniczego przeniesienia bohaterów w świat Tańca na szubienicy. I od tego momentu tak naprawdę zaczyna się cała zabawa - akcja goni akcję, właściwie ciągle coś się dzieje i kiedy autorka na chwilę zwalnia z tempem w jakim to wszystko się rozwija, chwilę później powraca z jeszcze większą dawką emocji. Nie ma miejsca na nudę w tej powieści.

Bohaterowie Fandomu różnią się od siebie. Każdy kreowany jest na swój sposób i każdy ma nieco inne cechy. Fajna jest taka różnorodność, bo możemy sobie śmiało przebierać wśród postaci i decydować, kogo lubimy, a kogo nie. Główna bohaterka czasem działała mi na nerwy, ale koniec końców, była ciekawą postacią i mogę powiedzieć, że w końcowej ocenie przypadła mi do gustu. Bardzo interesująca jest sylwetka Asha - który jest moim ulubionym męskim charakterem z Fandomu. Natomiast wątek miłosny jaki pojawił się w powieści, jak na mój gust rozwinął się zbyt szybko i jakoś nie czułam tej chemii między bohaterami - to uczucie wydało mi się takie trochę nijakie i niezbyt dobrze opisane, ale zauważyłam, że w sumie to rzadko kiedy podobają mi się utworzone w książkach wątki miłosne. :D


Anna Day ma bardzo przyjemne pióro. Jej powieść czyta się naprawdę szybko. Końcówka powieści była dla mnie zaskoczeniem i nie spodziewałam się takiego finału. Autorka wplata do swej książki wiele zwrotów akcji, potrafi stworzyć fajny klimat i trzymać czytelnika w napięciu. Fandom jest bardzo wciągającą i zaskakującą powieścią, jest czymś oryginalnym. Wątek miłosny w tej pozycji niezbyt mi się podobał, ale pani Day wynagrodziła mi to fabułą pełną akcji, w jej książce cały czas coś się dzieje. Jeśli szukacie nietypowej historii, czegoś oryginalnego i fajnie napisanego, to Fandom jest idealny dla was. Polecam! :)

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Jaguar! :) 


14 komentarzy:

  1. Ja się zastanawiałam nad tą pozycją, ale koniec końców sobie odpuściłam :) Po recenzji widzę, że jest dobra, więc jeśli po drodze wpadnie mi w łapki, to ją przeczytam :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, jednak myślę, że to może być interesująca książka. Może kiedyś znajdę ją w bibliotece i przeczytam!
    pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/05/pucked-opinia-przedpremierowo.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa jak jest napisana ta książka. Mam ochotę już przeczytać :)

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lekkim i przyjemnym językiem - w sam raz dla młodzieży. :) Polecam ;)

      Usuń
  4. Muszę napisać do wydawnictwa i się przypomnieć, bo jeszcze nie dostałam swojego egzemplarza, a pozostali się nim już cieszą :( A mnie zżera ciekawość!

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jak już dostaniesz własny egzemplarz, to spodoba ci się równie mocno jak mnie. :)
      Pozdrawiam również ;)

      Usuń
  5. Mam ogromną ochotę na tę książkę od jakiegoś czasu a twoja recenzja dodatkowa ją potęguje :p szkoda że wątek miłosny jest slaby (uwielbiam wątki miłosne - dusza romantyczki) ale dobrze ze akcja stara się to rekompensowac. Ciekawa jestem tego zabiegu że książka została umieszczona w książce :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety - jak dla mnie zbyt szybko się rozwinął wątek miłosny - wypadł dość sztucznie w moim odczuciu. :)
      To bardzo oryginalny pomysł i dobrze zrealizowany. ;)

      Usuń
  6. Na początku trochę obawiałam się tej książki, ponieważ opis "Tańca na szubienicy" przedstawiony przez główną bohaterkę jest kiczowaty. Aczkolwiek potem się wciągnęłam, gdy okazało się, że powieść jest zupełnie inna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi tam się podobał opis "Tańca na szubienicy". :D

      Usuń
  7. Widziałam zapowiedź tej książki i nawet mnie zainteresowała. Może kiedyś po nią sięgnę!

    Pozdrawiam cieplutko,
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń