Strony

sobota, 11 lutego 2017

[PRZEDPREMIEROWO] Był sobie pies - recenzja

Tytuł: Był sobie pies
Autor: W. Bruce Cameron
Tom: 1
Cykl: -
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Kobiece

Ten świat jest naprawdę pomerdany!

Życie pieska nie jest łatwe - pełno dziwnych ludzi i ich jeszcze dziwniejszych zachowań pyszne żarełko ze śmietnika, durne koty, mnóstwo rzeczy do gryzienia... Bailey wprowadza nas w jego zwariowane życie, pozwala nam widzieć świat jego oczami. Pewnego dnia poznaje Ethana - ośmioletniego chłopca, który od pierwszego wrażenia go pokochał, oczywiście z wzajemnością! Bailey kocha zabawy z chłopcem, dokuczanie Dymce - domowej kotce, latanie za skunksami, Farmę, nurkowanie w wodzie, gryzienie różnych przedmiotów... Niestety czas szybko leci, a życie Bailey'a powoli dobiega końca. Jednak jak na wyjątkowego psa przystało - Bailey nie umiera tak po prostu, lecz... rodzi się na nowo po to aby kochać ludzi całym psim serduchem oraz nauczyć ich jak niewiele potrzeba do szczęścia!

Kocham pieski całym sercem i nie wyobrażam sobie życia bez ich towarzystwa. Dlatego jak tylko zobaczyłam samą okładkę, nawet nie czytając opisu wiedziałam że to coś idealnego dla mnie. No, więc oczywiście MUSIAŁAM TO PRZECZYTAĆ! I jakie są moje odczucia po lekturze?

Po pierwsze - narracja. Narratorem tej niezwykłej powieści jest pies, dzięki czemu możemy widzieć świat jego oczami, co jest prawdziwą przyjemnością nie tylko dla miłośników tych czworonogów. Bailey opowiada o swoich przygodach prosto i na temat - nie rozmyśla za dużo, on po prostu cieszy się chwilą! . Podczas czytania naprawdę trudno jest się nie roześmiać z przemyśleń głównego bohatera, jest to jeden z najlepszych zwierzęcych bohaterów o jakich do tej pory czytałam!

Książkę po prostu się pochłania! Przeczytałam ją w dwa dni i zapewne kiedyś jeszcze do niej wrócę. To historia pełna wzruszeń, zabawnych momentów, trudno się od niej oderwać. Podczas czytania razem z Bailey'm szukamy sensu psiego życia, jesteśmy świadkami okrucieństwo ludzi wobec zwierząt, ale również i - wielkiego uczucia jakie może połączyć pana i swojego pupila. Ethan i Bailey świetnie się dopełniają - są prawdziwymi przyjaciółmi.

Ta historia pokazuje nam jak bardzo pieski potrafią być wierne ludziom oraz jak wielką miłością nas darzą. To pozycja dla każdego - niezależnie od tego czy masz 6, 16, czy 66 lat. To taka książkowa perełka - pełna ciepła, miłości i ... piesków, oczywiście! ;) Zakończenie jest bardzo wzruszające, dlatego kiedy już zaopatrzycie się w paczkę chusteczek, kubek kakao i cieplutki kocyk, nie pozostanie wam nic innego jak sięgnąć po tę książkę. A jeszcze lepiej jak przytulicie swojego psiaka i razem z nim pogrążycie się w lekturze. Polecam nie tylko miłośnikom psów! ;)

Moja ocena: 8/10

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece
P.S: 17 lutego premiera ekranizacji książki Był sobie pies, więc zostawiam wam tutaj zwiastun i mam nadzieję, że spodoba wam się tak mocno jak mnie! <3

28 komentarzy:

  1. pierwsza książka, która wycisnęła ze mnie łzy. było pełno emocji, ale takich pozytywnych :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też łezki się w oczach pojawiły :')
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Zaintrygowała mnie Twoja recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. odkąd zobaczyłam tę okładkę czekam z niecierpliwością premiery, zapowiada się świetna lektura. :)

    http://oddam-ci-ksiazke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała książka, taka niezwykle ciepła i pozytywna! Wzrusza, bawi i otwiera oczy na pewne problemy z traktowaniem zwierząt, chociaż w bardzo delikatny sposób.
    Natomiast na film raczej nie pójdę do kina. Afera związana z jego powstawaniem skutecznie mnie do tego zniechęciła :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. :)
      Ja na początku miałam ogromną ochotę żeby iść na ten film. Później dowiedziałam się o tej aferze z tym pieskiem i mój zapał nieco osłabł, jednak mimo wszystko dalej chcę go obejrzeć.Tylko teraz nie wiem czy czasem lepiej nie poczekać aż będzie dostępny w Internecie. :)

      Usuń
  5. Musze po nią sięgnąć! Słyszałam ostatnio o niej a jeszcze Twoja recenzja jest tak pozytywna, że chyba nie mam wyjścia;)
    Pozdrawiam, books--myślowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *books--my-life.blogspot.com ta korekta :P

      Usuń
    2. Dokładnie,nie masz wyjścia, zabieraj się za czytanie! :P
      Ehh mnie tez ostatnio wkurza korekta w telefonie. :// :D

      Usuń
  6. Naprawdę muszę niedługo wyposażyć się w tę książkę, bo jak widzę tyle pozytywnych recenzji, to aż się prosi o zakup :( ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się że tyle pozytywnych recenzji o tej książce się ostatnio pojawia, zdecydowanie warto ją przeczytać. ;)

      Usuń
  7. Oooo, chyba się zakocham w tej książce. Szkoda, że nie mam pupilka, ale w zamian mam alergię :P
    Narracja z punktu widzenia pieska może być magiczna :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no to współczuję Ci tej alergii. :(
      To coś niesamowitego, patrzenie na świat oczami pieska. <3
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  8. Przy odrobinie szczęścia przyjdzie do mnie w przyszłym tygodniu a ja już zacieram łapki!!

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam, że ksiązka jest niezwykle wzruszająca, a ja sama ciężko znoszę takie emocje ze zwierzętami w tle, dlatego raczej ją sobie odpuszczę:)

    Pozdrawiam,
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawszę płaczę przy książkach/filmach o zwierzętach - wzruszają mnie one bardziej niż inne filmy czy książki, ale mimo wszystko i tak postanowiłam przeczytać tę książkę. ^^ Nie było innej opcji! xD
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  10. Ja tej pozycji nie czytałam i najprawdopodobniej tego nie zrobię, bo będę ryczeć od pierwej strony. Nie mogę czytać książek o zwierzętach za bardzo się wzruszam... :(
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ten sam problem - ostatnio podczas oglądania filmu Marly i ja tak się z mama poryczałyśmy, że nie dało rady tego potoku łez zatrzymać, normalnie. xD
      Jednak mimo wszystko polecam - są elementy wzruszające, ale jest również pełno smiesznych, przez co książka nie jest smutna. :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  11. Gdy zobaczyłam zwiastun tego filmu w kinie, aż zakręciła mi się łezka w oku. Również kocham psy. Zachęciłas mnie do tej książki.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham ten zwiastun! <3
      Cieszę się, że zachęciłam cię do tej książki, miłej lektury! :)

      Usuń
  12. Książka ogromnie mnie ciekawi! Kocham psy jak i wszelkie inne zwierzęta dlatgeo jest to pozycja obowiązkowa dla mnie! Do tego coraz częściej słyszę, że jest to wyciskacz łez, ale takich pozytywnych. Bardzo chciała bym pójść na film dlatego książkę muszę przeczytać. Do tego ta cudna okładka! No po prostu perełka <3 Chcę to, chcę to, chcę to!
    Buziaki :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo - obowiązkowa dla każdej maniaczki/maniaka psiaków! xD <3
      Ja planowałam iść na film, ale ponoć pewien psiak był źle traktowany na planie i teraz juz sama nwm czy iść do kina, czy nie.. :/
      Okładka jest przepiękna <3
      Pozdrowionka! ;)

      Usuń
  13. Jestem pewna, że kiedyś przeczytam tę książkę. Bardzo mnie ona intryguje!

    OdpowiedzUsuń
  14. To będzie najbardziej pomerdana historia jaką przeczytasz! :D
    Polecam. ;)

    OdpowiedzUsuń